Prezentowaliśmy co prawda dostojnego arbuza czy pokaźną gromadkę liczi- ale uwierzcie, że to kropla w morzu! Bo widok takiej ilości mandarynek gościł u nas przez całą zimę, do znudzenia:
winogrona w takim stanie to rzadkość, ale jaka radość kiedy są ;)
Pod mandarynkami czai się pomarańcza- ale zazwyczaj było ich więcej:
Jednak czasami zanim dowieziemy owoce do domu w trasporcie nieco... tracą kształt. I co wtedy należy zrobić? To co marysia lubi najbardziej czyli wszelkiej maści koktajle, musy, smoothie, etc. I na ten przykład:
(tego dnia przytargaliśmy też bazylię w doniczce, to parę listków też w musie wylądowało- dobre połączenie!)
Nie samymą egzotyką czy ekstrawagancją owocową freeganin żyje- truskawki o tej porze roku nie są najlepsze, a cytrusy mogą się w końcu przejeść. Dlatego z radością reagujemy na takie znaleziska:
Pod mandarynkami czai się pomarańcza- ale zazwyczaj było ich więcej:
Jednak czasami zanim dowieziemy owoce do domu w trasporcie nieco... tracą kształt. I co wtedy należy zrobić? To co marysia lubi najbardziej czyli wszelkiej maści koktajle, musy, smoothie, etc. I na ten przykład:
- bierzemy pogniecione kiwi, lekko rozpaćkane truskawki (które w sumie o tej porze roku mają tylko zapach...)
- wrzucamy do wysokiego naczynia, łapiemy za mikser/ blender/ zgniatamy ręką
- i tak oto powstaje pyszna bomba witaminowa, która przechowa się dłużej niż pognieciony owoc:
Przy smoothie będąc- udokumentowałam też prze-słodki i prze-pachnący powiew lata:
Który składał się z bananów :
Oraz miksu malinowo- truskawkowego:
(tego dnia przytargaliśmy też bazylię w doniczce, to parę listków też w musie wylądowało- dobre połączenie!)
Nie samymą egzotyką czy ekstrawagancją owocową freeganin żyje- truskawki o tej porze roku nie są najlepsze, a cytrusy mogą się w końcu przejeść. Dlatego z radością reagujemy na takie znaleziska:
(z lewej wygląda co prawda pomelo- ostatnio stały element odwiedzin na targu.)
Cóż więcej można dodać? Może tylko tyle, że słodyczy i witamin przez zimę nam nie brakowało. I to bez łykania drogich pigułek, tylko jedząc za darmo coś, co ktoś uznał za zbędne...